Argumenty za wykupem energii
Każdy chciałby skorzystać na taniej energii elektrycznej, którą można wytworzyć przy pomocy paneli solarnych. Jednakże nie wszyscy są w stanie zainwestować większe sumy na budowę instalacji fotowoltaicznej. Jeśli firma nie jest gotowa jeszcze na tego rodzaju inwestycje bądź na razie nie jest w stanie dostać funduszy np. ze wsparcia unijnego lub krajowego, to warto rozpatrzyć kupowanie tańszej energii wyprodukowanej na sąsiednich budynkach czy działkach. W jaki sposób można zrealizować takie rozwiązanie, aby dodatkowo na tym zyskać?
Przede wszystkim należy znaleźć potencjalnego wspólnika, który również nie jest w stanie samodzielnie zrealizować takiej inwestycji, jednakże zarabiając na odsprzedaży prądu, mógłby spłacać np. zobowiązania kredytu na realizację tej inwestycji. Działa to na zasadzie wzajemności. Wystarczy, aby obydwie strony były zadowolone z ustalonych stawek za sprzedaż energii elektrycznej. Warto w takim wypadku zasięgnąć pomocy prawnej, aby nie popełnić błędu i w przyszłości nie mieć problemów z tego tytułu.
Czasem posiadamy działkę lub budynek idealny pod instalacje fotowoltaiczne, jednak z różnych względów nie chcemy w danym momencie w nie inwestować. W takim przypadku można również zastanowić się nad wynajmowaniem powierzchni dachowej bądź także wolnego, odpowiedniego terenu pod fotowoltaikę innym podmiotom. Pozwala to na wykorzystanie potencjału słońca. Jeśli dach jest odpowiednio duży, można również tak zaprojektować instalację, aby obydwie firmy z niej korzystały. Wszystko zależy bowiem od maksymalnej, przewidywanej wydajności przyszłego układu.
Argumenty za budową własnej instalacji
Każdy właściciel przedsiębiorstwa składającego się z dużych budynków, bądź w którego skład wchodzą tereny w żaden sposób niezagospodarowane, a spełniające konkretne warunki, powinien zastanowić się nad własną wydajną instalacją fotowoltaiczną. Odpowiednia lokalizacja, nasłonecznienie, kąt nachylenia dachu czy nieużytkowany fragment działki – te czynniki mogą sprawić, że będziemy w stanie produkować i sprzedawać dalej energię elektryczną. Co za tym idzie, stworzymy tzw. dochód pasywny, który okazać może się znacznym wsparciem dla naszej działalności. Warto więc skorzystać w takiej sytuacji z dofinansowań z programu „Mój prąd”. W ramach niego można zaprojektować instalację, które nie tylko będzie pokrywała zapotrzebowanie na prąd całej firmy, lecz także – w przypadku nadwyżek – będzie mogła być sprzedawana dalej. Według obowiązujących obecnie przepisów oddawane do sieci nadwyżki od instalacji o mocy do 1 MW musi odkupywać tzw. sprzedawca zobowiązany, jednakże wytwórca nie ma obowiązku sprzedawać jej właśnie jemu. Może bowiem oferować on wyprodukowaną nadwyżkę w atrakcyjnej cenie innym, okolicznym podmiotom według zasad wolnego rynku. Co ciekawe, przedsiębiorcy mogą również wliczać koszty utrzymania fotowoltaiki w formie amortyzacji. W grę wchodzi także możliwość wpisania budowy instalacji w koszty uzyskania przychodu, ponieważ wpływa ona realnie na zmniejszenie wydatków na prąd – generuje przecież zysk w postaci energii elektrycznej. Możliwość odliczenia VAT-u na poziomie 23%, a także potrącenie od podatku dochodowego przemawiają na korzyść firmowej, własnej instalacji fotowoltaicznej, dlatego też jeśli posiada się takie możliwości, warto postawić na czysty zysk ze słońca.
Wielu przedsiębiorców w Polsce może uważać, że posiadają zbyt małe firmy na korzystanie z zalet paneli. Jednakże możliwość wynajmu powierzchni pod fotowoltaikę, a także umowy na odkup energii na korzystnych warunkach pozwalają zmienić zdanie. Równocześnie z drugiej strony, jeśli firma jest w stanie produkować znaczne nadwyżki energii elektrycznej z instalacji, powinna pomyśleć o jej stałej sprzedaży, a tym samym zwiększeniu przychodów przedsiębiorstwa. W takich układach nie ma przegranych – jest tylko tańszy i czysty prąd.
